Kilka dni temu do zachodniej Europy dotarł długo wyczekiwany, pierwszy w tym sezonie solidny swell. Uruchomione zostały praktycznie wszystkie spoty, również te big wave. W związku z tym w sieci pojawił się prawdziwy wysyp surf editów. Postanowiliśmy obejrzeć je wszystkie i wybrać dla Was tylko 3 najlepsze pozycje.
Ramzi Boukhaim i jego edit z Maroka to absolutny miód dla naszych oczu. Kawał dobrego surfingu. Nie możemy się doczekać Ramziego w WSL Champion Series.
Leo Fioravanti, najlepszy włoski surfer, postanowił wybrać się do Hiszpanii. Na miejscu razem z lokalnymi legendami takimi jak Natxo Gonzalez i Aritz Aranburu, zaliczył rozgrzewkową sesję na kultowym spocie Mundaka. Następnego dnia cała ekipa pojechała w okolice Zarautz na spot big wave, by zmierzyć się z największym swellem od 6 lat.
John John Florence i jego podsumowanie walki o bilet olimpijski. Najlepsze rozpoczęcie sezonu w historii, dwa zwycięstwa z rzędu w Australii, niesamowita forma i... kontuzja, która miała wykluczyć go ze startów do końca sezonu. Zapas zdobytych przez niego punktów był bardzo duży i teoretycznie mógł pozwolić na utrzymanie przewagi nad Kellym, który miał chrapkę na zakończenie kariery na igrzyskach. Finalnie wyszło na to że JJF musi wrócić na ostatni przystanek WSL i zająć wyższe miejsce od Kelliego, żeby odebrać bilety do Tokio. Aaaaa can't wait. Premiera na Amazon Prime już 12.11. Sprawdziliśmy i jak nie macie konta, to Amazon serwuje na początek jakiś okres za darmo. Warto skorzystać!
