Taghazout to jedno z lepszych miejsc do uprawiania surfingu w Maroku. Klimatyczna wioska - kiedyś rybacka, aktualnie bardziej surferska położona jest nad samym oceanem. Dzięki surf turystyce, Taghazout od kilku lat tętni życiem. Jest tam mnóstwo marokańskich i europejskich restauracji, surfcampów, hosteli, surfshopów i szkółek surfingu. W okresie zimowym można tam spotkać ludzi z całego świata, nawet z Australii, a w okresie świąteczno-sylwestrowym całkiem sporo Polaków. W okresie letnim na wakacje przyjeżdżają tam głównie Marokańczycy.
Największą zaletą Taghazout jest bezpośrednie położenie przy kilkunastu spotach surfingowych na każdym poziomie zaawansowania. Daje to sporo opcji i różnorodności. Nie oddalając się dalej niż 10 km od centrum miasteczka można zawsze gdzieś znaleźć dobre fale i puste line-upy.
Mimo że ostatnio w Maroku byliśmy już dosyć dawno i obecnie najpopularniejsze wydaje się słynne Imsouane czy Sidi Kaouki, to Taghazout wciąż jest łatwo dostępnym miejscem z dobrymi falami. Wybierając się do Maroka musicie pamiętać o kilku rzeczach. Najczęściej świeci tam mocne słońce, a woda jest dosyć rześka. W takich warunkach warto zadbać o siebie i odpowiednie przygotowanie swojego sprzętu.
Mimo chłodnej wody, przy takim nasłonecznieniu warto wybrać wosk na ciepłą wodę - będzie bardziej odporny na roztapianie. Pamiętajcie, żeby na plaży deskę zawsze chować w skarpecie lub najlepiej w grubszym pokrowcu i w cieniu.
Poza tym w Maroku najlepiej sprawdzi Wam się pianka neoprenowa 4/3mm - zwłaszcza jeśli planujecie też poranne sesje o wschodzie słońca, kiedy w wodzie jest najmniej ludzi. Niektórym wystarczy pianka 3/2mm - wszystko zależy od Waszych osobistych preferencji. Dobrym rozwiązaniem będzie kapelusz do pływania, dzięki któremu ochronicie głowę i twarz od słońca. Do tego krem od słońca w sztyfcie albo cynk i można śmiało pływać, nawet cały dzień bez strachu o udar słoneczny czy spalony nos. My na plażę zawsze zabieramy również butelkę termiczną, bo wtedy nalana rano zimna woda jest cały dzień chłodna.
Wybierając się do Taghazout najlepiej szukać lotów bezpośrednio do Agadiru, który leży około 20 km od miejsca docelowego. Do Agadiru latają tanie linie lotnicze z polski, czartery oraz easyjet z Berlina. Najkorzystniejszą opcją może okazać się czarter, ponieważ wtedy zdarza się, że quiver można nadać jako bagaż rejestrowany, bez dodatkowych opłat. Warto wiedzieć, żeby nigdy nie wymieniać waluty w pierwszy kantorze z brzegu na lotnisku. W każdym kolejnym kursy będą dużo lepsze.
Na lotnisku będzie czekała kolejka taksówek. Jeżeli nie chcecie sporo przepłacać, to warto wyjść z lotniska w kierunku głównej drogi i tam złapać kilkakrotnie tańszą taksówkę do centrum lub bezpośrednio do Taghazout. Cena za taksówkę do Taghazout wahają się od 50 do 300 dirhamów.
Zawsze jest też opcja wynajmu samochodu z lokalnej wypożyczalni, w której nie potrzeba karty kredytowej. Wypożyczenie auta na jeden dzień to koszt około 25 euro, za dodatkową opłatą można odebrać furę na lotnisko.
Poniżej znajdziecie spis naszych ulubionych spotów, wraz z krótkimi opisami, co gdzie, kiedy najlepiej atakować.
Centrum miasta:
Hash Point
Spot w centrum miasta, który najlepiej działa na mid tide. Tylko prawe fale. Odpowiedni dla osób początkujących i średniozaawansowanych. Minusem może być miasto z niewiadomej jakości kanalizacją, które znajduje się dokładnie nad tym spotem.
Panorama
spot w południowej części miasta, najlepiej działa przy mid i low tide. Głownie prawe fale, ale kto szuka ten znajdzie też lewe. Odnajdą się na nim osoby początkujące i średniozaawansowane. Przy wysokim stanie wody i większym swellu, tworzy się masywny beach break z przewagą closeout’ów.
Na północ od Taghazout:
Anchor Point
Spot wysunięty na północ od miasteczka, pieszo około 15 minut. Najlepszy, najbardziej znany i oblegany spot w okolicy. Najlepiej działa na mid i low tide. Tylko prawe fale, przy dobrym kierunku swellu i odpowiedniej wielkości - world class. W wodzie zawsze jest dużo lokalnych wyjadaczy, którzy nie lubią się dzielić falami. Spot tylko dla osób zaawansowanych. Wejście po skałach, bezpośrednio wystawionych na nadchodzące fale. Wyjście po skałach lub na oddalonej o 150 metrów małej plaży, która znika przy high tide.
Mystery Point
Duża plaża zaraz za Anchor Point, spot najlepiej działa na mid tide. Fala tylko prawa, tworzy się przed skałami których przy wyższym stanie wody nie widać. Wejście i zejście po piaszczystej plaży. Spot dla osób średniozaawansowanych i zaawansowanych, po lewej stronie od tego spotu znajdą też miejsce dla siebie osoby początkujące.
La Source
zaraz obok Mystery Point, spot znajduje się dokładnie przed hotelem La Source. Najlepiej działa przy mid tide, fala głównie prawa, ale zdarzają się też lewe. Łatwe wyjście i wejście z piaszczystej plaży. Spot dla osób początkujących i średniozaawansowanych.
Killer point
wejście z tej samej plaży co La Source, minusem wejścia z plaży jest spory kawałek do przepłynięcia. Najlepiej przejść na koniec plaży i tam po skałach dostać się bliżej spotu. Najlepiej działa przy low i mid tide. Wejście i zejście po skałach, ale tylko przy low i mid tide. Przy low tide trzeba uważać, ponieważ fale łamią się blisko skał, natomiast przy high tide powrót już tylko przez plaże. Spot dla osób średniozaawansowanych i zaawansowanych. Długie, bardzo dobrej jakości prawe fale.
Boilers
około 20 minut drogi autem od Taghazout, niestety przy spocie trwa duża budowa i niedługo przestanie istnieć. Działa tylko przy mid i low tide. Wejście i zejście po skałach, trzeba uważać żeby nie przegapić odpowiedniego momentu ponieważ zejście przy high tide jest bardzo trudne. Długa, świetnej jakości prawa fala – jedna z lepszych w Maroku. Ze względu na odległość od miasta, z reguły w wodzie jest kilka osób. Spot tylko dla osób zaawansowanych.
Tamri
Ogromna plaża, około 30 minut drogi autem od Taghazout. Klasyczny beach break, który działa przy wszystkich tide’ach. W wodzie jest kilka miejsc w których łamie się fala. Największą zaletą Tamri jest odpowiednia wystawa na swell, dzięki której jest to tzw. ostatnia deska ratunku. Jeżeli w Taghazout jest płasko, to w Tamri mogą być 1-1,5 metrowe fale. Spot dla osób na każdym poziomie zaawansowania. Ze względu na wielkość plaży jest to tez niezłe miejsce do kitesurfingu. Fale prawe i lewe.
Na południe od Taghazout:
Banana beach
spot oddalony o parę minut autem od Taghazout. Beach break, który najlepiej działa przy mid i low tide. Wejście i zejście po plaży. Spot odpowiedni dla osób początkujących i średniozaawansowanych.
11 i 12
Dwa spoty obok siebie na 11 i 12 kilometrze na północ od Agadiru. Najlepiej działa na mid i low tide. Na obydwu spotach możemy znaleźć całkiem niezłe lewe i prawe fale. Zejście i wejście z piaszczystej plaży. Fajna alternatywa jak na wszystkich spotach bliżej Taghazout jest dużo ludzi. Spoty odpowiednie dla osób początkujących i średniozaawansowanych.
"12"
Anza
Około 20 minut drogi autem od Taghazout. Najlepsza alternatywa jak wszędzie w okolicy jest płasko. Anza zbiera najwięcej swellu i nawet jak w prognozie jest flat, to jest spora szansa że tam będzie pływanie na dużych deskach. Na całej długości plaży beach break, działa nieźle przy wszystkich tide’ach. Na lewym końcu plaży powyżej skał, przy low i mid tide robi się fajny point z lewymi i prawymi falami.
Jeśli chcecie podpytać o cokolwiek związanego z wyjazdem na surfa do Maroka - piszcie do nas na FB. Chętnie ze wszystkim pomożemy!
